Po co ludzie właściwie chodzą na siłownię, skoro…

Generalnie po tym wielokropku, wstaw sobie co chcesz. To nie ma większego znaczenia. Znaczenie ma sam początek tego pytania.

Wystarczy dobre podejście

Już na poziomie językowym po co jest znacznie korzystniejszym początkiem pytania, niż rozpoczęcie go od „dlaczego”. Co na to wpływa? Między innymi fakt, że rozpoczęcie pytania od po co, zaczyna kierunkować na generowanie pozytywnych rozwiązań. Dzięki temu z kolei, mamy do czynienia z sytuacją, że ludzie zaczną patrzeć na konkretną aktywność, w tym wypadku chodzenie na siłownię, przez pryzmat działania bardzo korzystnego. A potem, łatwiej będzie takie działanie zaklasyfikować jako pozytywne i nastawione na konkretny rezultat. Warto też rozważyć chodzenie na siłownię nie tylko jako aktywność fizyczną. Chodzi tutaj też o element procesu. Bo tak naprawdę fakt, że idziemy na siłownię, będzie rzeczywiście elementem procesu. Dbania o zdrowie, uzyskiwania lepszych efektów w postaci wymarzonej sylwetki, w postaci wymarzonych rekordów. Ale nie tylko.

Wiadomo, że regularne ćwiczenie generalnie podkręca pozytywnie cały organizm, a co za tym idzie na pewno będziemy w stanie jeszcze więcej i mocniej czerpać z tego, na czym zależy nam najbardziej. A trzeba podkreślić, że takie ustawienie sobie myślenia tylko procentuje i podkreśli to każdy człowiek, który tylko zdołał tego doświadczyć. Dlatego zapamiętaj, że znalezienie sobie dobrego po co, to zawsze pierwszy krok do tego, żeby wykonać jakieś fajne i pożądane, procentujące w przyszłości działanie. Każdy Ci to powie, słowo daję.